Są takie rodzaje rozmów prowadzonych przez szefa z podwładnymi, które dla obydwu stron są stresujące. Zwłaszcza kiedy pracownika trzeba zdyscyplinować, ocenić, albo zmotywować. A w czasach kryzysu stres jest wyższy niż zwykle, dlatego przebieg trudnych rozmów menedżerskich nie zawsze wygląda tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Do najtrudniejszych rozmów menedżerskich należy rozmowa oceniająca i dyscyplinująca.
Powiem dlaczego nie ma uniwersalnych metod prowadzenia trudnych rozmów. Pokażę kilka ciekawych narzędzi, które pomogą przygotować się na spotkanie i odpowiem na Wasze pytania. Zapraszam 23.02.2021 o 10.00.
Uważam, że typowe negocjacje handlowe są banalne. Dzięki social mediom oraz szybkiej komunikacji zaczęliśmy bardzo dobrze negocjować, ale nie dlatego, że staliśmy się bardzo dobrymi negocjatorami, ale dlatego, że mamy dostęp do informacji o poziomie cenowym. A kiedy wiesz, gdzie kupisz taniej, to już masz bardzo dużą przewagę w wielu negocjacjach. Nawet na rynku pracy, ale jako pracodawca.
Wielu osobom wydaje się, że negocjacje to taka bardziej zaawansowana rozmowa na argumenty biznesowe. Niestety, w negocjacjach przegrywa ten, któremu bardziej zależy i związane jest to z emocjami oraz trudnością w podejmowaniu logicznych decyzji. W filmie dokładnie tłumaczę dlaczego tak się dzieje.
Odświeżyłem kanał Wiedza to Władza® i mam nowe pomysły, które w związku z moją pracą naukową będę wdrażał. Na początek przedstawiam dwie techniki negocjacyjne (jedna bardzo wredna, ale cholernie skuteczna). Obydwie są orężem w arsenale negocjacyjnych zagrywek, zwłaszcza w czasach kryzysu. W przygotowaniu następne materiały.
Czy tzw. “FAKE NEWSy” to pochodna Internetu i szeroko rozumianych SOCIAL MEDIÓW? Absolutnie nie. Amerykańskie słuchowisko radiowe z XX wieku jest doskonałym historycznym przykładem, jak wywołać panikę wśród zestresowanych obywateli, nadając niewinną wydawałoby się audycję na podstawie znanej powieści. Co ciekawe, jako zjawisko socjologiczne, wydarzenie to obrosło w legendę, która przecenia zjawisko od strony psychologii tłumu.
Kliknij WIĘCEJ żeby przeczytać cały materiał.
Wchodząc w rolę adwokata diabła w Instytucie Spraw Obywatelskich napisałem felieton o tym, jak łatwo jest społeczeństwem, czyli nami wszystkimi manipulować, odpowiednio przedstawiając dane statystyczne. Dlaczego to takie proste? Ponieważ olbrzymia większość ludzi nie potrafi logicznie myśleć.
Kliknij WIĘCEJ żeby przeczytać cały materiał.
Dołączyłem do programu pomocowego w zakresie trudnych negocjacji i trudnych decyzji menedżerskich. Gdański Inkubator Przedsiębiorczości STARTER we współpracy z Miastem Gdańsk przygotował dla Ciebie bezpłatne sesje doradcze online, które dedykowane są indywidualnym potrzebom Twojego przedsiębiorstwa.
Kryzys – słowo w języku chińskim zawierające w sobie niebezpieczeństwo. Nie jest też prawdą, że to zlepek dwóch słów: niebezpieczeństwa lub zagrożenia oraz początku nowej drogi lub szansy.
Sinolog Victor H. Mair z University of Pennsylvania twierdzi, że popularna interpretacja “wēijī” jako „niebezpieczeństwa” oraz „okazji” to powszechne nieporozumienie interpretacyjne w anglojęzycznym świecie. Odwoływanie się do tego słowa stało się pewnego rodzaju wytrychem retorycznym, zwłaszcza pośród amerykańskich konsultantów biznesowych, polityków i mówców motywacyjnych. Nasz język polski, należący do grupy języków praindoeuropejskich ma więcej wspólnego z językiem greckim. W języku greckim słowo kryzys to decyzja.
Radosław Szwugier z łódzkiego co:spotu zadał mi pytanie, jak wygląda przygotowanie do negocjacji w pigułce. Czy chcąc zrealizować marzenia trzeba umieć negocjować z wymiarem sprawiedliwości i czy Twoja piwnica ma coś wspólnego z Twoimi negocjacjami?;-)
Co łączy łódzki co:spot ze światem negocjacji? Bardzo dużo, ponieważ to miejsce gdzie odbywają się bardzo ciekawe spotkania biznesowe, a przecież nieodłącznym elementem biznesu są negocjacje. Zapraszam na I część wywiadu ze mną, podczas którego przedstawiam świat trudnych negocjacji od kuchni.
Stres to nasz wielki przyjaciel. Trochę trudny w relacji, ale warto włożyć w tę relację wysiłek. Jeśli jednak uwielbiasz beztroskę i święty spokój, to wiedz, że ci, których życie głaszcze po głowie są najmniej szczęśliwi.
W branży szkoleniowo-rozwojowej kładzie się duży nacisk na motywację, która ma być kluczem do sukcesu. Zupełnie nie podzielam tego poglądu. Z całą powagą twierdzę, że motywacja nie ma z tym nic wspólnego. Natomiast metronom bardzo dużo. I już tłumaczę dlaczego.
Takie proste pytanie – Za co menedżerowie otrzymują wypłaty?
Kupujesz samochód, mieszkanie, czy robisz jakiekolwiek inne interesy? A wiesz, że nie ma takiego magicznego zaklęcia, techniki sprzedaży czy NLP, która zagwarantuje Ci, że zawsze i wszędzie będziesz ZWYCIĘZCĄ? Dlaczego?
Czy jak ktoś jest głupi, to czy wie, że jest głupi?
Sukces w biznesie wymaga umiejętności podejmowania racjonalnych decyzji. A przecież każdemu z nas, kto nie ma zaburzeń psychicznych wydaje się, że w swoim życiu postępuje SUPER RACJONALNIE. Tak nie jest. W Dzienniku GAZETA PRAWNA (23.12.2016) ukazał się artykuł mówiący o tym, dlaczego tak łatwo iść na wojnę, i tak trudno się porozumieć. Cytat – Lepiej zarabiać 50 tys. czy 100 tys. dol.? – pytanie jest proste, podobnie jak założenia. 50 tys. zarabialibyśmy w społeczeństwie, gdzie średni dochód wynosi 30 tys. dol., a 100 tys., gdy ten sięga 125 tys. dol. – Zakładając, że ceny są te same w obu przypadkach, należałoby wybrać drugą opcję. Ale ekonomiści wiedzą, że ludzie są wrażliwi na relatywne zyski i wolą zarabiać więcej niż inni, nawet jeśli oznacza to niższy absolutny dochód – mówi Tomasz Piotr Sidewicz, wieloletni negocjator. – Badania Pepper pokazują, że 46 proc. menedżerów wskazało, że woleliby mniejsze wynagrodzenie, gdyby tylko było ono wyższe niż u innych.
Kliknij WIĘCEJ aby przeczytać cały artykuł w DZIENNIKU GAZETA PRAWNA.
“Negocjacje to nie wojna, tylko sztuka robienia interesów. I nie warto pomagać sobie manipulacją, a jeśli już tak bardzo musisz sobie pomóc, to nie możesz zostawiać śladów. Dlatego jednym negocjacje wychodzą lepiej, a innym gorzej.”
Cytuję za WOMAN-NEWS.PL – “Najwytrwalsi zostali nagrodzeni prawdziwą petardą w postaci wystąpienia Tomasza Sidewicza – negocjatora z wieloletnim stażem, który w sposób niezwykle sugestywny wyjaśnił, czy negocjacje są dla każdego i co zrobić by zwiększyć swoje szanse przy negocjacyjnym stole”
Idąc za słowami Oskara Wilde’a – „Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni” postanowiłem wrócić do swojej pierwszej pasji, którą jest fotografia. Bynajmniej nie dlatego, że uważam się za osobę fascynującą. Daleko mi do tego, żeby robić sobie selfie z dzióbkiem. Postanowiłem połączyć swój warsztat fotograficzny ze znajomością natury ludzkiej. Efekt tego dodawania przełożył się na powstanie mojego nowego bloga JUST IMPRESS ME, gdzie będę chciał pokazać tych, którzy robią na mnie wrażenie. Nie tym co mają, ale tym co potrafią. Na początek dzieciaki ze skateparku, które pracują nad swoimi trikami. Jeden inspiruje drugiego. Mają pasję, która zadaje im ból. Wyciąga ich ze strefy komfortu. Zmusza do wysiłku. Ubogaca.
Kliknij WIĘCEJ aby przeczytać cały artykuł na moim blogu.
Jestem pasjonatem motoryzacji. Kocham auta, uwielbiam nimi jeździć, podróżować i delektować się gulgotem silnika, o ile auto na to pozwala. Martwi mnie kierunek, w którym zmierza motoryzacja, ale nie wierzę, że czeka nas przyszłość w elektrycznych autach. Tesla przez rok sprzedaje tyle swoich aut co Toyota dziennie. Ford Mustang też ma się bardzo dobrze, a na realizację zamówienia trzeba czekać kilka miesięcy. Rynek motoryzacyjny wabi nas nowinkami, i nawet nie musi zbyt długo czekać, aż pojawi się ktoś, kto musi mieć najnowsze systemy zwalniające z krytycznego myślenia za kółkiem. Trochę inaczej wygląda podaż na rynku aut używanych, która wciąż przewyższa popyt. Zakup używanego auta nie stanowi wielkiego negocjacyjnego wyzwania, o ile kupujemy sobie zwykłe wozidło – ot narzędzie to przemieszczenia się z punktu A do B. Wybór aut jest olbrzymi, co przekłada się na proste negocjacje z handlarzem. Ale jeśli szukamy czegoś wyjątkowego na rynku, to nasze negocjacje wcale nie muszą być proste. O tym jak sobie pomóc rozmawiam z Jankiem Niesiołowskim, czyli „Wiedza to Władza” gościnnie w Automocjach.
Kliknij WIĘCEJ żeby obejrzeć materiał.
W mojej karierze zawodowego negocjatora często zdarza mi się stać z boku negocjacyjnego boju pomiędzy stronami, najczęściej jako tzw. pilot jednej z nich (stosując analogię rajdów samochodowych). Zadanie pilota jest oczywiste – patrzenie całościowe na drogę i kierowanie kierowcą, co w przypadku negocjacji wiąże się ze znajomością przedmiotu sporu, zagadnień prawnych, znajomością rynku oraz wiedzą o negocjatorach. Sytuacji, w których miałbym wyłącznie doradzać drugiej stronie (nie myl roli pilota z rolą doradcy) unikam, ponieważ samo doradzanie dość często przekłada się na postawę – “To ty mi doradzaj, a ja zrobię po swojemu. Wiem, że dla wielu ludzi bycie doradcą jest nobilitujące, ale moje patrzenie na doradzanie jest zupełnie inne.
Tym razem miałem okazję do przyjęcia zupełnie innej roli – sędziego – eksperta biznesowego podczas negocjacyjnego konkursu, którym był The Warsaw Negotiation Round 2016.
Kliknij WIĘCEJ aby przeczytać cały artykuł na moim blogu.
Sprzedaż to nie negocjacje. Możesz być super handlowcem, a i tak polegniesz jako negocjator.
Praca handlowca łatwą nie jest. Wiem to z doświadczenia. I wiem też, że budowanie relacji w sprzedaży nie oznacza tego, co wszyscy sądzą, że oznacza.
Perswazja, manipulacja czy wpływ?
Dziękuję WOJCIECH HERRA PERFORMANCE CONSULTING za zaproszenie do wzięcia udziału w seminarium sprzedażowym “Ludzie kupują od ludzi”. Cieszę się, że mogłem ponad 300 osobom rzucić wyzwanie i podzielić się spostrzeżeniami ze świata sprzedaży!
Zgodnie z ekstra tradycją (nie mylić z ekstradycją ani z ekstra dykcją) Progress Project Sp. z o.o. Szkolenia i Doradztwo organizuje największe w Polsce eventy szkoleniowe. Tym razem spotykamy się we Wrocławiu na szkoleniu Sztuka Perswazji i Wywierania wpływu – Przywództwo – Autorytet – Charyzma.
I jak tradycja nakazuje, ogłaszam konkurs na najlepszy komentarz – dymek. Zasady konkursu są proste – wpisujcie swoje komentarze (gotowe zdjęcia z dymkiem są punktowane podwójnie). Autor komentarza, który zdobędzie najwięcej LAJKÓW otrzyma ode mnie książkę z dedykacją. Tematyka książki będzie zgodna z tytułem prowadzonego przeze mnie szkolenia, a mam niesamowitą perełkę!
Mały UPDATE – na prowadzenie wysuwa się podpis Lidii.
Na Facebooku ogłosiłem konkurs na najlepszy komentarz do zdjęcia, który zostanie nagrodzony książką, nawiązującą do tematu prowadzonego przeze mnie szkolenia z wywierania wpływu, zorganizowanego w ramach projektu “Bądź na Fali” przez Progress Project sp. z o.o. O wygranej decyduje ilość LAJKÓW przy danym komentarzu. W mojej subiektywnej ocenie komentarz Łukasza Moszczyńskiego jest przysłowiowym strzałem w 10tkę!
Prowadzenie negocjacji ze związkami zawodowymi to gorący temat. W Dzienniku Rzeczpospolita (24.02.2015) również ukazał się artykuł z moimi komentarzami. Cytat – Związkowcy koncentrują się zwykle na prostym założeniu, że druga strona nie ma alternatywy. Nie działają przy tym w sposób zwarty i systematyczny, a ich postawa naładowana jest emocjami i histerią – tłumaczy Tomasz Sidewicz, doświadczony trener z zakresu negocjacji.
Kliknij WIĘCEJ aby przeczytać cały artykuł w archiwum gazety Rzeczpospolita.
W Dzienniku GAZETA PRAWNA ukazał się następny artykuł z moimi komentarzami dotyczącymi technik negocjacji na linii RZĄD – Reszta świata. Krótki cytat – W czasie konfliktu sektora energetycznego z rządem górnicy dbali o to, by pracownicy dołowi pokazywali się na różnych manifestacjach i demonstracjach z umorusanymi twarzami i w brudzonych węglem roboczych ubraniach. Zawsze stali przy tym na przodzie zgromadzenia, by nie umknęło to uwadze kamerzystów i fotografów. – Robili to celowo, bo w ten sposób budowali wrażenie, że ich praca jest wyjątkowo ciężka – podkreśla Tomasz Piotr Sidewicz.
Zapraszam do lektury.
Kliknij WIĘCEJ aby przeczytać cały artykuł w archiwum GAZETY PRAWNEJ.
CSK PARTNER przy współpracy z sidewicz.com zapewnia swoim Klientom niezapomnianą rywalizację nie tylko podczas warsztatów szkoleniowych, ale również po ich zakończeniu. Zabierzemy Państwa na wypad integracyjny podczas, którego każdy będzie miał okazję spróbować jazdy na symulatorach VRS.
Z całą pewnością emocje jakie niesie za sobą przygotowana atrakcja pozostaną na długo w Twojej pamięci.
Będąc wielkim pasjonatem motoryzacji, również tej wirtualnej, opartej na symulatorach wyścigowych (iRacing.com) cieszę się, że wspieram Jana Niesiołowskiego, jedynego Polaka ścigającego się w iRacing.com World Championship Grand Prix Series (iWCGPS) na symulatorze cyfrową wersją Williams-Toyota FW31 po laserowo skanowanych torach wyścigowych na świecie. Trzymam kciuki!