• Trudne negocjacje
  • Kryzysy i konflikty
  • Wiarygodność komunikacji

Etykieta w biznesie nie służy temu, żeby atmosfera była przyjemna. Etykietę wymyślono po to, żeby wpływać na innych bez konieczności okazywania im negatywnych emocji.

Tomasz Piotr Sidewicz

Po owocach ich poznacie, nie po relacjach

Szkoląc handlowców uparcie powtarzam:

‼️ Prawdziwych relacji biznesowych nie zbudujesz przy barze, czy w atmosferze wymuszonych rozmów z drinkiem w ręku, ale w autentycznych interakcjach, gdzie każde słowo i adekwatne działanie budują zaufanie.

Współczesna kultura biznesowa narzuciła nam przekonanie, że relacje można budować jak fast food – szybko, tanio i w masowej skali. Konferencje branżowe obiecują nam setki nowych kontaktów. Eventy networkingowe sprzedają wizję, że kilka drinków i wymiana wizytówek są kluczem do biznesowego sukcesu. Takie podejście prowadzi do powierzchownych znajomości, które rozpadają się przy pierwszym poważnym biznesowym wyzwaniu. Gdy przychodzi czas na trudną rozmowę reklamacyjną, szczery feedback czy wsparcie w kryzysie, często okazuje się, jak bardzo te relacje są kruche i ile są warte papierowe wizytówki wymieniane przy szampanie.

Autentyczne relacje biznesowe wymagają czasu, cierpliwości i odpowiednich warunków do dojrzewania. Nie można ich przyspieszyć alkoholem ani sztucznie generować na imprezach branżowych. W erze, gdy informacje rozchodzą się błyskawicznie, a wypracowaną reputację burzy się jednym postem w mediach społecznościowych, wiarygodność stała się najcenniejszą walutą biznesową. To nie przypadek, że najsilniejsze marki budują liderzy, którzy konsekwentnie dotrzymują obietnic, mówią prawdę nawet wtedy, gdy jest niewygodna i podejmują decyzje zgodne ze swoimi wartościami.

Wiarygodność to nie abstrakcyjny koncept – to konkretne działania mierzone w czasie.
👍 Gdy mówisz, że wyślesz propozycję do piątku, a wysyłasz ją w czwartek.
👍 Gdy obiecujesz dyskrecję w trudnej sprawie i rzeczywiście jej dochowujesz, nawet gdy nikt tego nie sprawdza.
👍 Gdy deklarujesz pomoc i faktycznie pomagasz.
👍 Gdy przyznasz się do błędu, zamiast szukać wymówek.

Te pozornie małe gesty budują coś znacznie cenniejszego niż sieć kontaktów – budują fundament zaufania.  Autentyczność w biznesie to nie słabość – to strategia. Gdy jesteś sobą, nie musisz pamiętać, jaką rolę grasz w towarzystwie różnych ludzi. Nie tracisz energii na udawanie kogoś, kim nie jesteś. Możesz skupić się na tym, co robisz najlepiej, a ludzie będą do ciebie przychodzić właśnie z tego powodu.

Jeden z moich klientów zadał mi pytanie, jak to się stało, że wszedłem w świat tak dużych negocjacji? Opowiedziałem mu słowami Waldo Emersona:

➡️ Jeśli ktoś potrafi napisać lepszą książkę, wygłosić lepsze kazanie albo sporządzić lepszą pułapkę na myszy niż jego sąsiad, to choćby zbudował swój dom w lesie, świat wydepcze ścieżkę do jego drzwi.

Zajmując się kryzysami, czy prowadząc trudne negocjacje, nigdy nie unikałem odpowiedzialności. Zawsze stawiałem na jakość i wiarygodność. Nie mam wątpliwości, że autentyczni liderzy przyciągają autentycznych partnerów.

Prawdziwe relacje biznesowe to nie networking. To proces, który zaczyna się od jednej prostej decyzji: być sobą, mówić prawdę, brać odpowiedzialności i dotrzymywać obietnic.