
Śmieszą mnie szkolenia biznesowe, w których ćwiczenia polegają na wchodzeniu w rolę. Gdyby to działało, to każdy grałby rolę Gordona Gekko.

FELIETON – Technologiczne więzy na szyjach młodych niewolników
Miałem wielkie szczęście, że wychowałem sie na programie Adama Słodowego. Ponieważ jak zabraknie prądu, to mój mózg z pewnością nie oszaleje. A dlaczego? Zapraszam do przeczytania mojego kolejnego felietonu w Tygodniku Spraw Obywatelskich.